
Pozycja ta wypłynęła na fali popularności wszystkiego, co w jakiś sposób tematycznie wiąże się z Kodem Leonarda Da Vinci Dana Browna i generalnie samą postacią Da Vinciego. Ogólnie powieść tę należałoby określić jako powieść historyczną z pewnymi elementami kryminału. Może nie trzyma w napięciu jak rasowy kryminał bądź thriller, ale buduje za to całkiem przekonujący klimat i snuje opowieść o Leonardzie Da Vinci, obrazie Ostatnia Wieczerza, Katarach i innych tajemnicach Kościoła, które skrywa średniowiecze i początek renesansu.
Czuć erudycję i wiedzę autora (szczególnie tę historyczną), jak też dobre przygotowanie merytoryczne. To dopracowana pozycja. Sama intryga natomiast – jak już nadmieniałem – rozwija się niespiesznie, acz konsekwentnie jest doprowadzona do końca.
Ciężko o finalną ocenę. Jeśli na jednym biegunie ustawimy twórczość Umberto Eco, a po drugiej stronie książki Dana Browna, to powieść Sierry lokuje się gdzieś po środku. Nie ma startu do Eco, nawet Perezowi – Reverte ustępuje na wielu płaszczyznach, ale mimo to: still better than Dan Brown. 🙂