Wygnańcy
Spoglądam na rzucany cień
wiedząc że orzeł
to tylko złączone dłonie
na tle ściany
Wzywali go imionami wielu
językami które oplotły wieżę Babel
Widziałem jak dusza ulatuje z ciała
i ciało oddaje się żądzom bez duszy
Beczkę soli zjadłem
z Judaszem
Zerwałem owoc
zostając
banitą z Edenu
Wyprostowałem się
nie porzucając swego garbu
Ja Cezar który kieruje kciuk