Intertekstualnie
Podziwiam
twoje multiplikacje
nasze chwilo-trwania
znane tylko mnie
doskonałości i niedoskonałości
pismo hieroglificzne
do którego kamień z Rosetty
nosi właśnie ta druga osoba
Miejsce pozostałe po tobie
nie rozpoznaje we mnie intruza
spadam z gwiazdą
wypowiadając kiedyś spełnione życzenie
wmieszany w odpryski
dogaszam i dogasam
zdjęcie chmury pyłu w dokumentacji
nie pozwala orzekać
czy to formowanie się w Feniksa
czy opad
Nie zostawiam żadnych smug
prócz tych w sobie
prawo bazowane na tradycji
którego istnienie jest skutkiem nieistnienia
palimpsest z ciągłym prześwitem
retelling i tekst pierwotny